„Mamo, a gdzie moje skarpetki?”, „Tato, pobaw się ze mną!” – jeśli te zdania słyszysz częściej niż własne myśli, ten artykuł jest dla ciebie. Jak zadbać o siebie, gdy wszystko kręci się wokół dziecka? To pytanie zadaje sobie większość rodziców, którzy w wirze obowiązków zapominają, że ich potrzeby też się liczą. Pora to zmienić – nie tylko dla siebie, ale i dla dobra całej rodziny. Bo wypalony rodzic to jak telefon na 5% baterii: niby działa, ale już bez tej iskry.
Dlaczego twoje potrzeby nie są egoizmem?
Pamiętam, jak moja przyjaciółka Ania, mama 3-latka, powiedziała mi: „Czuję się winna, gdy biorę długą kąpiel”. Serio? To nie jest luksus, tylko podstawowa higiena. Według badań Instytutu Rodziny z marca 2023 roku, aż 68% rodziców dzieci do 6. roku życia przyznaje, że zaniedbuje swoje potrzeby fizyczne i emocjonalne. Tymczasem psychologowie podkreślają: stawianie siebie na ostatnim miejscu to prosta droga do frustracji.
Co dalej? Zacznij od małych kroków:
- 15 minut dziennie tylko dla siebie – nawet jeśli to oznacza picie kawy w ciszy
- Zapisanie w kalendarzu „spotkania ze sobą” jak każdego innego ważnego terminu
- Prośba o pomoc do partnera czy dziadków bez poczucia wstydu
Sen to nie fanaberia
„Wyśpię się po śmierci” – żartują zmęczeni rodzice. Niestety, chroniczny brak snu to bomba z opóźnionym zapłonem. Dorosły człowiek potrzebuje średnio 7-9 godzin snu na dobę, podczas gdy według raportu „Polski Sen 2022” rodzice małych dzieci śpią o 2 godziny krócej niż bezdzietni.
Kiedy sam byłem w tym etapie, testowałem metodę „podzielonej nocki” z żoną: ona kładła się o 21:00, ja zajmowałem się dzieckiem do 1:00, potem role się zamieniały. Nie idealne, ale pozwalało nam obojgu złapać choć 5-6 godzin nieprzerwanego snu.
Jak poprawić jakość snu?
– Wieczorna rutyna nie tylko dla dziecka (ciepła herbata, książka zamiast scrollowania)
– Wygodna pościel – warto zainwestować te 200-400 zł w dobry materac
– Drzemki w ciągu dnia, gdy dziecko śpi (tak, pranie może poczekać)
Jedzenie to paliwo, nie przykry obowiązek
Znasz to: jesz zimny obiad stojąc przy kuchennym blacie, bo dziecko znów rozrzuciło klocki? Powiem wprost: to nie jest sposób na regenerację. Organizm pozbawiony wartościowych posiłków zaczyna działać na pół gwizdka.
Porównajmy dwa scenariusze:
1. Śniadanie: kawa + czerstwa bułka (przygotowanie: 2 minuty)
2. Śniadanie: owsianka z orzechami i owocami (przygotowanie: 7 minut)
Różnica 5 minut, a jak różny efekt! Warto przygotowywać proste, odżywcze posiłki w większych porcjach – np. garnek zupy starcza na 2-3 dni.
Emocje też potrzebują uwagi
„Jestem tylko mamą/tatą” – to zdanie słyszę zbyt często. A przecież rodzic to nie jedyna twoja rola życiowa. W 2022 roku w Warszawie otwarto pierwsze „Kluby Zmęczonych Rodziców”, gdzie można porozmawiać z psychologiem za darmo. To pokazuje skalę potrzeby.
Jak nie zagubić siebie w rodzicielstwie?
– Znajdź hobby, które możesz praktykować w domu (np. audiobooki podczas prasowania)
– Spotykaj się z przyjaciółmi – nawet jeśli raz na kwartał
– Prowadź dziennik – 3 zdania dziennie o swoich uczuciach to świetny start
Małe rytuały, wielka zmiana
Nie musisz od razu jechać na tygodniowe SPA (choć jeśli masz taką opcję – brawo!). Czasem wystarczy:
– Poranna minuta oddechu przy otwartym oknie
– Wieczorny krem do twarz zamiast „opłukania wodą i spać”
– Cotygodniowa kąpiel z solą zapachową zamiast szybkiego prysznica
Pamiętaj: dziecko uczy się przez obserwację. Pokazując mu, że dbasz o siebie, uczysz je zdrowych nawyków na całe życie 😉
Podsumowanie: najpierw maska tlenowa dla ciebie
Jak zadbać o siebie, gdy wszystko kręci się wokół dziecka? To proces, nie jednorazowy akt. Zacznij od uznania, że twoje potrzeby są ważne. Potem stopniowo wprowadzaj małe zmiany – jak te opisane powyżej. I najważniejsze: bądź dla siebie wyrozumiały. Nie od razu Rzym zbudowano, a rodzicielstwo to maraton, nie sprint.
A ty, jakie masz sposoby na znalezienie chwili dla siebie w rodzicielskim chaosie? Podziel się w komentarzu – może twój pomysł zainspiruje kogoś innego!
Related Articles:

Witaj na blogu dla rodziców, którzy chcą być blisko swoich dzieci – bez presji bycia idealnymi. Znajdziesz tu praktyczne porady, szczere historie z życia mamy dwójki urwisów, przetestowane sposoby na zabawę, rozwój, wspólne spędzanie czasu i… przetrwanie trudniejszych dni.
Od ciąży, przez niemowlęce noce, aż po pierwsze dni w przedszkolu – jesteśmy tu, by dzielić się doświadczeniem, wspierać i inspirować.
💛 Mniej perfekcji. Więcej bliskości.
Blog tworzony z myślą o Tobie – mamie, tacie, cioci, dziadku – każdemu, kto chce być ważną częścią dzieciństwa.