Ile kalorii ma kalmar?

Kiedy myślimy o owocach morza, często zastanawiamy się nie tylko nad ich smakiem, ale też wartością odżywczą. „Ile kalorii ma kalmar?” – to pytanie pojawia się szczególnie często wśród osób dbających o linię lub szukających lekkich, a zarazem sycących przekąsek. Okazuje się, że te morskie stworzenia to nie tylko puste kalorie, ale prawdziwa bomba białkowa z dodatkowymi benefitami. Sprawdźmy, co kryje się pod chrupiącą panierką lub delikatnym mięsem.

Kalmary w liczbach: podstawowe wartości odżywcze

Średnia porcja (100 g) surowego mięsa kałamarnicy zawiera około 92 kcal. To mniej więcej tyle, co mały jogurt naturalny! Ale to nie koniec dobrych wiadomości. W tej samej porcji znajdziemy aż 16 g białka, które jest niezbędne dla mięśni, oraz zaledwie 1,4 g tłuszczu. Dla porównania – popularny filet z kurczaka ma ok. 165 kcal na 100 g, czyli prawie dwa razy więcej.

Ile kalorii ma kalmar?

Co ciekawe, kalmary są też bogate w selen – jeden osobliwy egzemplarz pokrywa aż 63% dziennego zapotrzebowania na ten pierwiastek. Pamiętam, jak podczas wakacji w Chorwacji lokalny rybak śmiał się, że „kałamarnice to takie morskie multum witaminowe”. Miał rację!

Gotowane, smażone, grillowane – jak zmienia się kaloryczność?

Sposób przygotowania to klucz. Oto jak wygląda różnica:

  • Surowe: 92 kcal/100 g (wspomniane wyżej)
  • Gotowane: ok. 95 kcal – minimalny wzrost
  • Grillowane: 115-130 kcal (w zależności od oliwy)
  • Smażone w panierce: nawet 175-200 kcal! Tutaj winowajcą jest tłuszcz i bułka tarta.

Mała ściągawka dla głodomorów

Jeśli marzysz o chrupiących kalmarach, ale nie chcesz przesadzić z kaloriami, spróbuj pieczenia w piekarniku z odrobiną oliwy. Albo… wybierz mniejsze osobniki. Te o wadze 50-70 g (często spotykane w Morzu Śródziemnym) są naturalnie mniej „tłuste” niż ich większe odpowiedniki z Azji.

Kalmary vs. inne owoce morza – co wybrać?

Dla tych, którzy lubią porównania, oto krótka rozpiska kaloryczna (na 100 g):

  • Krewetki: 99 kcal
  • Małże: 86 kcal
  • Ośmiornica: 82 kcal

Widać więc, że kalmary plasują się gdzieś pośrodku. Ale uwaga – mają jedną przewagę: są zwykle tańsze niż np. homary (które notabene mają 128 kcal). W polskich sklepach za świeże kalmary zapłacisz średnio 25-40 zł/kg, podczas gdy mrożone to wydatek rzędu 15-25 zł.

Dla kogo szczególnie polecane są kalmary?

Dietetycy wskazują trzy grupy, które powinny częściej sięgać po te głowonogi:

  1. Sportowcy – dzięki wysokiej zawartości białka (więcej niż w tofu!)
  2. Osoby na diecie niskotłuszczowej – pod warunkiem, że unikają smażenia
  3. Miłośnicy egzotyki kulinarnej – bo kto nie lubi spróbować czegoś nowego?

Pamiętajmy jednak, że kalmary zawierają dość dużo cholesterolu (ok. 233 mg/100 g). To nie problem dla większości ludzi, ale jeśli masz podwyższony LDL, lepiej konsultuj ich spożycie z lekarzem.

Kulinarny fun fact: czy wiesz, że…

Największy złowiony kalmar mierzył prawie 13 metrów! Gdyby go przygotować, jego kaloryczność wystarczyłaby na tygodniowy zapas energii dla kilku osób. Na szczęście w sklepach trafiają się znacznie mniejsze egzemplarze 😉

Podsumowanie: czy kalmary są fit?

Odpowiedź brzmi: tak, ale z głową. To produkt niskokaloryczny i bogaty w składniki odżywcze, pod warunkiem że nie zatopimy go w głębokim tłuszczu. Jeśli więc następnym razem zobaczysz na menu „kalmary w cieście”, zapytaj, czy możesz dostać wersję grillowaną. Twoja sylwetka ci podziękuje!

A ty jak lubisz jeść kalmary? Podziel się swoim ulubionym przepisem w komentarzu – chętnie wypróbuję nowe pomysły!

Ile kalorii ma krewetka?

Ile kalorii ma małża?